niedziela, 6 grudnia 2015

Drugi tydzień adwentu










            Dawno mnie nie było i blog trochę pokrył się kurzem, a że czas przedświąteczny, to trochę porządków przyda się i na blogu.

           Adwent bardzo lubię,  to dla mnie czas ciepłych uczuć, zmarzniętego nosa, ciasteczek i kolorowych świątecznych jarmarków. A także, czas poszukiwania prezentów dla najbliższych i temu właśnie się oddaję :) szukanie odpowiednich drobiazgów i trafienie w gusta obdarowanego, to nie lada trudność, więc sobie i Wam życzę dużo cierpliwości i dobrego oka :)

Pozdrawiam
An

3 komentarze:

  1. Dom w czasie adwentu pachnący ciasteczkami i dla mnie to sprawa obowiązkowa :))))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, jak dobrze, że wróciłąś... :) a u Ciebie jak zawsze, ciepło, przytulnie i domowo :) całuski An

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojawiaj się częściej :-). Czekam :-)Ja prezenty mam już upatrzone a nawet kupione :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń