sobota, 19 grudnia 2015

Śnieżny ptaszek - mini kurs


Żeby nie było tak kulinarnie, to pokażę co robię w wolnym czasie, czyli późnym wieczorem :)
   
       Gwiazdki i ptaszki to są moje  ulubione tematy świąteczne. Dzisiaj będzie o ptaszkach :) Co roku staram się robić podobnego ptaszka w różnych kolorach, ale najbardziej lubię białe. Zdjęcia robiłam już dawno i postanowiłam je pokazać, może jeszcze ktoś się skusi na brokatowego ptaszka i zrobi na swoją choinkę.




Potrzebne materiały:

- kawałek styropianu (ja kupuje styropian w formie małego serca)
- sztywny drucik, albo długi patyczek- szaszłyk
- zacisk tzw.krokodylek
- klej do styropianu ja używam UHU (próbowałam innych, ale brokat nie chciał się przykleić)
- klej na gorąco
- ostry nożyk
- piórka
- wszelkiego rodzaju małe koraliki, cekiny, brokaty, pół perełki i pół kryształki (takie z jednej strony płaskie, można je kupić w sklepach z dodatkami do dekupażu, czy kartek,itp.)

1. Ze styropianu ostrym nożykiem wyrzeźbić korpus ptaszka. To nie jest takie proste, więc żeby sobie ułatwić pracę, kupuję styropianowe małe serduszka. Wtedy odcinam jedną stronę serca i lekko ją formuję, żeby przypominało ptaszka.






2. Wyrzeźbiony korpusik nadziewam na  drut, albo na wykałaczkę,taką długą na szaszłyk. Teraz ozdabiam, czyli całego smaruję klejem UHU do styropianu i grubo obsypuję brokatem. Czekam jak wyschnie, i nadmiar brokatu lekko strącam. Teraz ozdabiam przyklejając perełki, koraliki, kryształki.






3. Jak już koraliki dobrze się trzymają i klej przesechł, to zaczynam ozdabiać piórami. Z tyłu korpusu robię dziurę, np ostrą częścią wykałaczki. Biorę kilka ładnych, długich piórek, i wciskam do tyłu korpusu. Można użyć kleju, jak wypadają piórka.

       Skrzydełka robię z bardzo dużego cekina. Od spodu cekina przyklejam małe piórka. Nadcinam ostrym nożykiem boki korpusu i w te nacięcia wpycham cekiny z przyklejonymi piórkami. Oczywiście cekinem do wierzchu, wtedy nie widać klejenia piór. Można też, na tego dużego cekina, poprzyklejać mniejsze, albo przykleić brokat.







4. I na końcu przyklejam oczka z koralików i dziobek. Dziobek robię z papieru, taka mała tubka i przyklejam. Krokodylka przyklejam klejem na gorąco na spodzie ptaszka. Trzeba uważać, żeby się nie poparzyć.






5. A tu gotowy już śnieżny ptaszek






A tutaj ptaszek w czerwonym kolorze, ze złotymi oczkami.






Miłego wieczoru. Pozdrawiam
An

6 komentarzy:

  1. Piękny! I blog śliczny! Będę tu zaglądać!Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do odwiedzania bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pomysłowy i ładny ptaszek. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyszły. Super pomysł

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysłowy ptaszek :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń