środa, 4 maja 2016
Maj - "Virustuch" , "Chusta wirus"
Maj i kolejne zakupy, tym razem wełna wpadła mi w ręce. To jest właściwie nie wełna, tylko bawełna i polyacryl. Prawdziwych, wełnianych chust nie mogę nosić, więc ta włóczka jest dla mnie alternatywą. Składa się z czterech cienkich nici, jest pięknie ułożone cieniowanie koloru. To cieniowanie, wykonane jest przez zmianę nici, a kolory dobierała jakaś artystyczna osoba. Jestem zachwycona tymi włóczkami, ta ciemniejsza nosi nazwę -Kwarc dymny, a ta jaśniejsza - Łagodny widok.
Z tej wełny - Kwarc dymny, robię chustę. To co mi się podoba, to że nitkę wyciąga się ze środka. Wełna nie skacze, nie ucieka i bardzo przyjemnie się robi. Wzór użyłam "Virustuch" albo "Chusta wirus", znalazłam go na YouTube. Z prezentowanego filmiku, w dwie godziny nauczyłam się całego wzoru, prosty i ładny, i nie muszę szukać żadnych schematów.
Wełnę kupiłam w niemieckim sklepie internetowym, ale w Polsce na pewno można również takie nabyć.
I moje fiołki, sama je wyhodowałam z małego listka :)
Pozdrawiam An
Etykiety:
Atelier,
Kwiaty,
Robótki szydełkowe,
Witryna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie też najłatwiej uczyć się wzorów z filmików :)
OdpowiedzUsuńPiękne motki - wspaniałe kolory :-)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała śliczną chustę.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiekne kolory welny.Z niecierpliwoscia czekam na efekt koncowy.
OdpowiedzUsuńPreciosa labor.
OdpowiedzUsuńbss.
Coś ślicznego powstaje :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten post An. Dzięki Tobie uświadomiłam sobie, jak bardzo tęsknię za szydełkiem... wełna przepiękna, w moich ulubionych kolorach. Twój talent jak zawsze mnie poraża. Koniecznie pokaż chustę jak już będzie gotowa! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękną chustę wydziergałaś.Kolorek taki jak lubię . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń