sobota, 21 marca 2015

Pierwszy dzień.....


....kalendarzowej wiosny na balkonie, przed domem i w domu.

              Na balkonie, jesienią zasadziłam w donice cebulki tulipanów, szafirków i hiacynty. Jako pierwszy pokazał się szafirek, z tulipanów jest jeden pączek, hiacyntów jeszcze nie ma. Jest mnóstwo liści i to mnie cieszy, tylko cierpliwości mi brak, w czekaniu na kolejne kwiaty :)
    Clematis też już się obudził, a co najważniejsze przeżył zimę na balkonie. Niedługo będzie miał kwiaty bo listki już ma - malutkie :)












              Przed domem rośnie olbrzymia magnolia, ma ok 28 lat. Zaczęły już jej pękać pąki, a sikorki, które zamieszkały na magnolii,  znoszą mech i trawę do swojej budki. Ciężko im zrobić zdjęcie, bo są bardzo szybkie :)







              W domu zakwitła cytryna. Długo chorowała, napadła ją inwazja insektów i straciła liście, teraz już puszcza nowe listki i kwiaty. Mam nadzieje, że będzie już dobrze. Na balkon wystawie ja dopiero po świętach wielkanocnych, będzie już cieplej i więcej słońca, które cytryna uwielbia.







Pozdrawiam
An


niedziela, 15 marca 2015

Wiosna wystawiła nosek zza chmurki


        Ostatnio jest tak ciepło, jak na wiosnę oczywiście, że już można zapomnieć o zimie. A na pewno 21 marca stanie się to faktem. W ogródku zrobiło się zielono i liściasto, pierwiosnki już są, a na moim balkonie ze wszystkich donic wychodzą tulipany. Nawet magnolia, która rośnie przy oknie, poczuła wiosnę, bo zaczynają pękać jej pąki. Jeszcze niewiele, ale już. W dzień jest ok. 10 do 12 stopni ciepła, a w tym tygodniu, ma być już nawet do 14 stopni w plusie.

W takich sprzyjających okolicznościach przyrody, pomyślałam już o kartkach świątecznych, które właściwie już niedługo trzeba będzie wysyłać.









Urzekły mie te pocieszne zające i postanowiłam je wykorzystać w kartkach świątecznych.








Pozdrawiam wiosennie i życzę dużo uśmiechu :)