sobota, 22 lutego 2014
"Zaklinacz słów" niezwykła opowieść
Każde słowo ma swoją barwę, ciepło, zapach, a w głosie doskonałego bajarza nabiera mocy stworzenia i można je zobaczyć oczami duszy. Każda historia jest niezwykła i tajemnicza, jak opowieści z "Księgi tysiąca i jednej nocy".
Książka "Zaklinacz słów" to niezwykła opowieść o miłości, o poszukiwaniu jej i znajdowaniu. O wyobraźni, która nie ma ograniczeń i może nas wszędzie zaprowadzić. O marzeniach, które mogą się ziścić, tylko trzeba w nie uwierzyć.
Dla mnie, książka ta, jest jak ciepły pled w zimny wieczór, więc na pewno nie raz ją jeszcze przeczytam. Czekam na kolejne książki autorki.
Pozdrawiam
An z Chatki
wtorek, 18 lutego 2014
Koniczynka na szczęście
Kartka z haftem na imieniny, żeby przyniosła dużo szczęścia, to z koniczyną :) Osobiście hafty do kartek preferuję małe, ponieważ duże trudno jest mi zaaranżować, albo przykleić. Koniczynkę haftowałam zieloną metaliczną muliną Anchor. Na koniec ozdobiłam go kryształkiem.
Papier do kartki użyłam z kolekcji "W tiulu i koronkach" . Bardzo lubię te papiery, są bardzo delikatne i pasują do wielu kartek :)
Pozdrawiam
An z Chatki
Papier do kartki użyłam z kolekcji "W tiulu i koronkach" . Bardzo lubię te papiery, są bardzo delikatne i pasują do wielu kartek :)
Pozdrawiam
An z Chatki
Etykiety:
Atelier,
Haft krzyżykowy
poniedziałek, 3 lutego 2014
Wiosenny powiew
Dzisiaj u mnie, zimą ! było prawie +7°C, czyli był to "pierwszy wiosenny powiew" :)
Żeby uczcić ten wyczyn natury, zrobiłam małą ozdobę na parapet. Tak słońce nastroiło mnie optymistcznie, że zapomniałam na chwilę o moim przeziębieniu, które nie ma końca.
I pamiętając o panującej jednak jeszcze zimie, zrobiłam rozgrzewającą zupę flakową :) nie każdy ją lubi, ale ja uwielbiam.
Składniki:
1 kg flaków wołowych
1 1/2 litra wywaru z drobiu ( robię wywar mieszany z kury i z indyka)
2 duże marchewki
Przyprawy : 1 łyżka majeranku,
1 łyżeczka słodkiej papryki
do smaku trochę curry, sól i pieprz
Zasmażka: 3 łyżki masła i 2 łyżki mąki
Wywar z drobiu zazwyczaj przygotowuję dzień wcześniej. Kupuję pierś z kurczaka i udko indycze. Z mięsa robię sałatkę i pierogi, wywar wykorzystuję do zupy flakowej. Można też wywaru ugotować więcej i zamrozić, do późniejszego wykorzystania do jakiejś innej zupy, przy tym oszczędzając czas :)
Flaki myję i odcedzam na sicie. Flaki gotuję do miękkości, przy czym 3 razy podczs gotowania wymieniam wodę. Flaki płuczę, odcedzam na sicie i dodaje do garnka z przygotowanym wcześniej wywarem drobiowym.
Marchewki myje, obieram i trę na tarce o dużych oczkach. Dodaje do wywaru. Jak marchewka jest już miękka dodaję przyprawy: majeranek i paprykę. Później sól i pieprz do smaku i trochę curry. Zupę doprowadzam do wrzenia i wlewam zasmażkę**. Gotuję jeszcze chwilę i zupa flakowa jest gotowa :)
**Jeżeli zupa nie będzie się gotować, nie będzie bulgotać i wtedy wlejemy zasmażkę, to z zasmażki zrobi się klucha. Zasmażkę trzeba dodać szybko i energicznie.
Zasmażka: na pateni rozpuszczam 3 łyżki masła. Dodaję do tego mąkę i mieszam drewnianą łyżką. Jak na patelni zasmażka pieni się i bulgocze, szybko wlewam ją do zupy. Zupa też musi bugotać i wrzeć, wtedy jest szansa, że zagęszczenie zupy się uda i nie powstaną kluski :)
Miłego tygodnia,
Pozdrawiam
An
Żeby uczcić ten wyczyn natury, zrobiłam małą ozdobę na parapet. Tak słońce nastroiło mnie optymistcznie, że zapomniałam na chwilę o moim przeziębieniu, które nie ma końca.
I pamiętając o panującej jednak jeszcze zimie, zrobiłam rozgrzewającą zupę flakową :) nie każdy ją lubi, ale ja uwielbiam.
Zupa flakowa
Składniki:
1 kg flaków wołowych
1 1/2 litra wywaru z drobiu ( robię wywar mieszany z kury i z indyka)
2 duże marchewki
Przyprawy : 1 łyżka majeranku,
1 łyżeczka słodkiej papryki
do smaku trochę curry, sól i pieprz
Zasmażka: 3 łyżki masła i 2 łyżki mąki
Wywar z drobiu zazwyczaj przygotowuję dzień wcześniej. Kupuję pierś z kurczaka i udko indycze. Z mięsa robię sałatkę i pierogi, wywar wykorzystuję do zupy flakowej. Można też wywaru ugotować więcej i zamrozić, do późniejszego wykorzystania do jakiejś innej zupy, przy tym oszczędzając czas :)
Flaki myję i odcedzam na sicie. Flaki gotuję do miękkości, przy czym 3 razy podczs gotowania wymieniam wodę. Flaki płuczę, odcedzam na sicie i dodaje do garnka z przygotowanym wcześniej wywarem drobiowym.
Marchewki myje, obieram i trę na tarce o dużych oczkach. Dodaje do wywaru. Jak marchewka jest już miękka dodaję przyprawy: majeranek i paprykę. Później sól i pieprz do smaku i trochę curry. Zupę doprowadzam do wrzenia i wlewam zasmażkę**. Gotuję jeszcze chwilę i zupa flakowa jest gotowa :)
**Jeżeli zupa nie będzie się gotować, nie będzie bulgotać i wtedy wlejemy zasmażkę, to z zasmażki zrobi się klucha. Zasmażkę trzeba dodać szybko i energicznie.
Zasmażka: na pateni rozpuszczam 3 łyżki masła. Dodaję do tego mąkę i mieszam drewnianą łyżką. Jak na patelni zasmażka pieni się i bulgocze, szybko wlewam ją do zupy. Zupa też musi bugotać i wrzeć, wtedy jest szansa, że zagęszczenie zupy się uda i nie powstaną kluski :)
Miłego tygodnia,
Pozdrawiam
An
Subskrybuj:
Posty (Atom)