Żeby zbytnio zęby nie bolały od różowości to wrzucam drugi album, bardziej styrany życiem :)
złożona strona
rozłożona strona
TIP: Kupuję duży karton o grubości 1mm, albo 1,2 mm (na okładnki albumu) i w sklepie tnę go gilotyną na kawałki jakie mnie interesują. Wychodzi o wiele taniej niż kupowanie gotowych. Dziurkacz używam, ten do wycinania dziurek w skórze.