Słońce mocno grzeje tego lata :) kwiaty, które mam przy wejściu do domu, wręcz się gotują w donicach. Petunie i lobelia szybko przekwitły i zżółkły, tak samo maciejka i lwia paszcza. Miały być na całe lato, ale nie wytrzymały tego żaru. Szpeciły już zamiast ozdabiać, więc musiałam je wymienić.
O tej porze roku w sklepie ogrodniczym nie jest wielki wybór kwiatów, nie to co na wiosnę. Ale coś tam kupiłam. Z racji tego, że lawendę mam od wiosny i dobrze znosi ten żar z nieba, to dokupiłam lawendę. Kupiłam także tymianek, niebieską szałwie (nigdy jej nie miałam, dla mnie nowość), jeżówki, aster. Zobaczymy co wytrzyma :)
Od początku marca mam bugenwille w formie drzewka. Dopiero teraz obudziła się i pięknie się rozrosła, służy jej to gorące słoneczko.
Kilka zdjęć :)
Bugenwilla
Niebieska szałwia
Lawenda
Jeżówki
Pozdrawiam An