Cieniowana, wełna artystyczna Lady Dee's
250 g - ca. 1000m.
50% bawełna
50% polyacryl
wełna składa się z czterech nici, użyłam szydełka nr 3.
A tutaj już kończę kolejną chustę ''Virustuch'' , o kolorach szaro-różowo-beżowym. Jest to prezent, więc czas mam ograniczony i bardzo się spieszę. Zostało mi, może jeszcze ze dwa rządki, więc powinnam zdążyć.
Właściwie tymi chustami kończę już zimę i karnawał. Wiosenny czas poświęce na hafty.
Pozdrawiam An
Przepiękna chusta, zachwyca mnie to stopniowe przenikanie się kolorów. Pracy ogrom , ale efekt wynagradza wysiłek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness :)
Piękne ombre, i bardzo ciekawy wzór :) śliczne są !
OdpowiedzUsuńCudowna chusta!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękna chusta!Kolory idealnie pasują do kurtki.Razem z kurtką tworzą harmonijny duet! Jestem pod wrażeniem,bo trzeba mieć talent i dobry gust,żeby wyczarować coś takiego!
OdpowiedzUsuńOj Ann, chyba nie przepadasz za zimą. A ja zimę akurat lubię, bo to dla mnie czas oddechu, kiedy mogę posiedzieć w ciepłym domku, zająć się robótkami, czytaniem itp. Wiosna choć piękna, jest czasem kiedy podejmuję nowe wyzwanie zawodowe, a to nie zawsze jest sielanką. Pozdrawiam cieplutko w ostatki.
Co za zdolniacha!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne są takie cieniowane chusty. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWow, piekne te przechodzace kolory:)
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta i ta gotowa i ta zaczęta :)
OdpowiedzUsuń