środa, 15 stycznia 2014
Książka "Szmaragdowa tablica"
Pierwszy w nowym roku post i pierwsza przeczytana książka. Tak się właśnie zaczyna mój nowy rozdział, czyli kolejny rok. Miałam czas ostatnio przeczytać książkę, ponieważ chorupsko mnie złożyło.
Wybrałam książkę sugerując się zachęcającym opisem na okładce. Co znalazłam ? dokładnie to, do czego mnie zachęcono, czyli miłość, namiętność, zdrada i zagadka :) Ta ostatnia najbardziej mnie interesowała.
Rzecz dzieje się na początku w trzech, później w dwóch wątkach- współczesnym i wojennym.
Młoda kobieta za namową swojego narzeczonego poszukuje tajemniczego obrazu pt."Alchemik" Żeby zrozumieć złożoność poszukiwań i tajemnicy jaką w sobie kryje obraz, trzeba cofnąć się do dalekiej przeszłości ,a także śledzić jego losy w czasie wojny. Kobieta w swoich poszukiwaniach natrafia na zaskakujące zdarzenia, ale w tych zmaganiach towarzyszy jej sympatyczny mężczyzna, który ma jednak ukryty w tym cel.
Akcja toczy się sprężyście i interesująco, dlatego książkę pochłonęłam w trzy dni. Książkę oceniam na dobrą i interesującą, mimo, że nie lubię tematów wojennych.
Pozdrawiam An
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też lubię książki z zagadką i miłością w tle.
OdpowiedzUsuńoficjalnie mogę stwierdzić, że czuję się zaciekawiona :) bardzo lubię takie połączenia kryminałów z wątkiem miłosnym - często czytam Norę Roberts gdzie coś takiego to standard.
OdpowiedzUsuńwszystko super, gdyby nie ta intrygująca zakładeczka wyzierająca z boku książki... nie można od niej oderwać oczu, książka przez to stanowi jakby tło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakładeczka jedna z moich ulubionych :)
UsuńMnie również książka się podobała, polecam :-)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi, że chciałam przeczytać, notuję tytuł raz jeszcze ;)
OdpowiedzUsuń