wtorek, 31 marca 2020

Kosmetyczne zdobycze




          Dzisiaj będzie o kosmetykach.W czasie siedzenia w domu, można między innymi zająć sie również własną urodą, nie tylko sprzataniem, czy czytaniem. 

Dzisiaj przedstawiam zdobycze z Rossmanna, które przywiozłam z Polski i kilka kosmetyków z tutejszej drogerii DM.
 








Zacznę od tego, że ulubioną moją firmą kosmetyczną jest Bielenda. Lubie ją za jakosć, za duży wybór, za przemyslane ilosci kosmetyku w opakowaniu za rozsądną cene. Rok temu, zachwyciłam się serią Bielendy o swieżym zapachu, wtedy kupiłam olejek witaminowy pod prysznic, o zapachu bambusa i zielonej herbaty. Zakochałam się w tej,  powiedzmy- „swieżej linii” Bielendy. 

          Tym razem będąc w Polsce, również szukałam cos w tym zapachu. Znalazłam cukrowy peeling do ciała, nawilżajacy, z ekstraktem z kiwi. Kolor... ma... iscie zielony, powiedziałabym, że to kolor swieżej trawy. Zapach swieży, ożeźwiający, dla mnie rewelacja. Do tego kupiłam podobie jak wtedy, ten sam olejek pod prysznic (nie ma go na zdjęciu).
 












Z racji tego, że w sklepie Rossmann, była obniżka 15% na niektóre produkty, to szukałam w tych zniżkach cos dla siebie. I znalazłam, maseczkę do twarzy z serii Botanik Spa Rituals, regenerująca, z kurkuma i chia.
          Kolor maseczki zółty, konsystencja gęsta. Własnie jej użyłam, jest przyjemna w zapachu i dobrze się nakłada. Po pierwszym użyciu trudno stwierdzić, czy jest dobra.... ważne, że nie mam po niej uczylenia. Jak się sprawi na Waszych buziach, trudno powiedzieć, trzeba samemu się zorientować. Ja mam zamiar zużyć całe opakowanie, to może będzie jakis efekt.
 

I jeszcze krem firmy Ziaja, oliwkowy do skóry normalnej i suchej. Krem ten stosuję już kilka lat. Jest to tłusty krem, normalnie używam go na noc, ale jak jest zima, to nakładam go na dzień. U mnie się sprawdza, zawsze kupuje następne opakowanie.
 

         Z tutejszej drogerii wypatrzyłam Marsylskie lawendowo-miodowe mydło pod prysznic, i lawendową sól do kąpieli firmy Kneipp.
Mydła marsylskie są znane, więc nie będe się rozpisywać, pachnie subtelnie. 
         Natomiast sól do kąpieli jest mocna w zapachu i lepiej jedną saszetkę przeznaczyć na dwie kąpiele. Ja, nieswiadoma tego zapachu, wsypałam jedną całą saszetkę do wanny z wodą i muszę powiedzieć, jest za mocny zapach. Musiałam otworzyć drzwi do łazienki, bo nie wytrzymałabym tego zapachu.
 

A i jeszcze dodatki do walki z celulitem na udach i nie tylko. Bardzo fajny zielony wałeczek, dobrze się sprawuje i jeżyk-kulka też, ale szybko ucieka spod ręki.







I ostatnie moje odkrycie z Rossamanna. To nasze rodzime, stare i znane, ale w nowej odsłonie mydło - Biały jeleń. Ten co kupiłam jest z dodatkiem koziego mleka i na pewno kupiłabym go jeszcze nie jeden raz. 

Nie wiem, czy jakies tam mleko kozie ma w sobie, ale i tak jest przyjemne w użyciu, pięknie pachnie, myje się nim rewelacyjnie. Nastepnym razem przywiozę tego mydła do domu, wręcz ilosci hurtowe. 



  Pozdrawiam i miłego tygodnia 😊

4 komentarze:

  1. Nice to know your blog.
    janicce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ann!
    Jeśli chodzi o kosmetyki Bielendy należą one do moich ulubionych.Seria z zieloną herbatą jest u mnie w codziennym użytku- zużywam i dokupuję jak mi czegoś braknie.
    Nie znam peelingu cukrowego, który prezentujesz, zaintrygował mnie opis zapachu( o takim mniej więcej zapachu mam żel pod prysznic Nivei). Jednak narobiłaś mi ochoty na maseczkę regenerującą.Oj, nie będzie dawała mi spokoju!
    Mydło Biały Jeleń kupiłam w nieco innym opakowaniu-z głogiem. Wałeczek do masażu prześliczny!
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten żel jest rewelacyjny, zapachem przypomina mi o wakacjach. Peeling jest swiży, a kolor zielony jest niesamowity :) Preferuje peelingi cukrowe i solne. Te z kawa, albo kawalkami orzechow, czy łupin, zapychaja wanne. Najbardziej te z kawa zapychaja, dlatego nie kupuje i unikam takich klopotow.
      W Rossmanie bylo wiecej produktow ze znizka, np. szampony Herbal Essences. Fajny jest w niebieskiej butelce z olejem arganowym. Kupilam, ale zostawilam mamie. Pozdrawiam sedecznie i zycze zdrowka, An

      Usuń