Żeby zbytnio zęby nie bolały od różowości to wrzucam drugi album, bardziej styrany życiem :)
złożona strona
rozłożona strona
TIP: Kupuję duży karton o grubości 1mm, albo 1,2 mm (na okładnki albumu) i w sklepie tnę go gilotyną na kawałki jakie mnie interesują. Wychodzi o wiele taniej niż kupowanie gotowych. Dziurkacz używam, ten do wycinania dziurek w skórze.
Śliczne i eleganckie! Zwłaszcza pierwszy - taki wiosenny :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAn..śliczne rzeczy robisz. Nie miałabym cierpliwości do tego- więc się nie dotykam ale podziwiać mogę.
OdpowiedzUsuńNa pytanie odpowiedziałam u siebie, bo tu nie mogę znaleźć maila. Także...zapraszam.
Slicznosci An! Bardzo lubie ogladac takie cudenka, sama bowiem nie jestem ani wystarczajaco cierpliwa, ani utalentowana, ani staranna, by cos takiego moglo wyjsc spod mojej reki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
ale to wszystko piękne An... szczególnie ten pierwszy, taki romantyczny... ale Ty utalentowana jesteś! tyle rzeczy nie stoi dla Ciebie tajemnicą! Ja jednak potrzebuję znacznie więcej czasu na wszystko i do tego nie do wszystkiego mogę podejśc; scrap ewidentnie nie lezy w mojej naturze, ale bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj miałam balik w przedszkolu i byłam Pippi :)całuski
Patrzac na te sliczne rzeczy zastanawiam sie, jak mozna takie ladne cudenka robic. Podziwiam i pozdrawiam. :-)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przypadkiem i podziwiam te cudne rzeczy, jakie wyczarowujesz.Mnie niestety brak takowych zdolności, a i z cierpliwością jest problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
różowy słodki ale ten drugi podoba mi się jeszcze bardziej!!!
OdpowiedzUsuńTak, ten drugi ma to coś. Śliczności:)))
OdpowiedzUsuńCudowności :) w sam raz na wiosnę :)))
OdpowiedzUsuńPIĘKNE ALBUMY:)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są wspaniałe. Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga i na moje candy:
http://kasiulkowetwory.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26
bardzo ładne albumy, piękne zestawienia kolorów i dodatków:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite cudeńka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń