środa, 4 sierpnia 2010

Przerwa wakacyjna

W kuchni wrze od konfitur, nalewek i warzywnych przetworów. Jest to gorący czas i mam sporo pracy. Muszę się też przygotować do wakacji i ze wszystkim zdążyć przed wyjazdem, dlatego na blogu nastąpi przerwa wakacyjna  :) Wrócę tutaj, aż po moich wakacjach, czyli pod koniec września.


Kochane dziewczyny !! Życzę Wam udanych przetworów, radości z robótek i dużo miłych i słonecznych dni. Do zobaczenia :)





Mój ogormny, balkonowy krzak pomidora z malymi owockami :)

12 komentarzy:

  1. No to bywaj ! Odpoczywaj i wracaj :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłych wakacji i dużo pięknych wrażeń:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Que beleza ,que gostoso,bjos.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatem udanych wakacji! Wypoczywaj, kolekcjonuj niezapomniane przygody, ciesz się wolnym czasem i wracaj do nas we wrześniu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. udanych wakacji i dobrego odpoczynku, pa :)
    ale trochę mi smutno, że nas opuszczasz.... wracaj szybko

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspanialych wakacji zatem! Bedziemy czekac i tesknic... :)
    A pomidorki na balkonie urocze! :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słonecznych i pełnych przygód wakacji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Dziewczyny za życzenia :)

    Przetwory już skończyłam robić. Wprowadziłam nawet pewne nowości do swojej spiżarni naprzykład - pieczoną paprykę bez skórki w zalewie octowo-olejowej :) jestem ciekawa wyników, ale to już raczej sprawdzę po powrocie. Także o innych "nowościach" napiszę po powrocie.

    Pakuję się i za parę dni wyjeżdam. Nie mogę się doczekać dwoch moich atrakcji tegorocznych wakacji- lekcji u francuskiego kucharza i lekcji u kretora zapachu. Jestem tym wszystkim tak zaaferowana i ogromnie podegscytowana, bo to są prezenty od mojego ukochonego męża. To On o tym wszystkim pomyślał i zorganizował :)

    Trzymajcie się dziewczyny i do zobaczenia po wakacjach !!!

    Pa, pa
    An

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Zapowiadaja sie wiec wspaniale wakacje! Tym bardziej wiec nie moge sie doczekac na relacje :)
    Papryke pieczona ('filety' bez skorki) robie tylko w oliwie, bo octu za bardzo nie lubimy; niestety nigdy nie udalo mi sie jej zachowac na tak dlugo, by sprawdzic jak smakuje zawekowana ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Udanych wakacji życzę :))

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olá amiga,
    Este blog está belíssimo. Parabéns.
    Bjs
    Estanislava

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałam Ci wysłać zaproszenie do odwiedzania mojego bloga, ale nie znam Twojego adresu mailowego. Mój to lashqueen@wp.pl
    Proszę o kontakt :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń