poniedziałek, 23 czerwca 2014

Balkon



          Ostatnio dużo czasu zajmuje mi balkon i nie mam kiedy zaglądać na bloga. Szaleję kwiatowo, nawet już nie mam miejsca, żeby ubrania suszyć na balkonie.
Prezentuję kilka fotek i życzę ciepłego tygodnia.



 Surfinia pachnąca



 Lwiapaszcza



 Onętek, w moim regionie dawniej zwany jako Warszawianka



 Clematis "Multi Blue"



 Aksamitka "Eskimo White", ma kolor kremowy, na zdjęciu wyszedł zbyt żółty



 Moja wielka duma, czyli drzewko cytrynowe. Gości u mnie już od marca. Na lato wystawiłam ją na balkon. Kwiaty cudownie pachną, szczegółnie wieczorem i ma już cztery spore cytrynki.


 Drzewko cytrynowe



 Drzewko cytrynowe



 Często odwiedzają mnie pszczółki, szczególnie upodobały sobie majeranek.


Majeranek


Przed domem pięknie obrodziła lawenda, więc następny wpis będzie o lawendzie.


***

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam ponownie :)


Pozdrawiam
An z Chatki


5 komentarzy:

  1. Przy takich kwiatach Twòj balkon musi być bajeczny ;). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja balkon podziwiam tylko przez okno bo u mnie tak zimno. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale kolorowo! Bardzo zazdroszczę Ci cytrynki! Dawno temu prawie każdy miał takie drzewko, bo dawno temu cytryny miały pestki! Przypomniałaś mi o tym i zamarzyłam o takim drzewku. Widzę, że u Ciebie pięknie kwitnie i zawiązuje owoce, oby rosło jak najdłużej! Faktycznie masz się czym pochwalić!
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój balkon to ogród w pigułce ! Wielka różnorodność, kolorowo i pachnąco... na pewno bardzo przyjemnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń